6 rzeczy, których PR-owiec mógłby nauczyć się od DJ-a

Czego mógłbyś nauczyć się od specjalisty z innej dziedziny, na pozór zupełnie nie związanej z marketingiem i PR-em? Okazuje się, że wielu rzeczy.

1. Dopasuj się do publiczności

Najbardziej utytułowany DJ i producent trance'u na świecie - Armin van Buuren - wiele razy przyznawał, że nigdy nie planuje dokładnie swoich setów. Zawsze o tym jakie piosenki będzie miksował jako kolejne, decyduje na bieżąco obserwując reakcje publiczności. Tak samo jest w public relations - obserwuj jakie reakcje wzbudzają Twoje działania. Powtarzaj te, które przyniosły pozytywny skutek. Eliminuj te, które nie dały efektu lub spotkały się z niezrozumieniem.

2. Przekonuj do swoich racji

Granie seta pod publiczność nie oznacza jednak rezygnacji z własnego stylu i nieprzemycania w przekazie także tego, co jest nowe, warte według Ciebie uwagi i co za wszelką cenę chciałbyś, aby zostało jasno zakomunikowane. Premiera nowej płyty, odbiegającej nieco stylem od poprzedniej to okazja, aby w klasyczne brzmienia wpleść nowe, zaobserwować reakcje i przekonać do tej pory nieprzekonanych, że też mogą się podobać.

3. Nie zapominaj o tradycji

Szanujący się DJ wie, że warto czasem zagrać z winyli prawdziwe klasyki. Albo - z nowoczesnego sprzętu - stare przeboje w świeżych remixach. Tak samo jak artysta nie powinien zapominać o korzeniach swojego stylu, tak PR-owiec danej marki o reprezentowanych przez nią ponadczasowych wartościach. O tym, od czego to wszystko się zaczęło.

4. Bądź dla publiczności, a nie odwrotnie

Gdy atmosfera jest świetna (a w kontrakcie nie obowiązują ścisłe ramy czasowe) zdarza się, że sety DJ-skie trwają dłużej niż wynikałoby to z rozpiski. To jasne pokazanie, że to występujący jest dla publiczności, a nie ona dla niego. Jednak nawet po takim przedłużonym koncercie nie nadchodzi od razu pora aby o nim zapomnieć - warto podziękować w kanałach social media i nie unikać odpowiadania na pytania i wyrazy sympatii. Znów tak samo jest w PR - nie powinno być pytań, na jakie nie będziesz w stanie odpowiedzieć, albo na które nie będziesz miał czasu odpowiedzieć. Należy pielęgnować bliskie relacje z otoczeniem. A koniec kampanii lub eventu nie oznacza jeszcze definitywnego zamknięcia sprawy.

5. Bądź autentyczny

Tak jak DJ sam powinien dobrze bawić się podczas swojego seta, tak samo PR-owiec powinien być przekonany do tego co komunikuje. Brak autentyczności może zepsuć najlepiej zapowiadający się koncert i najlepszą kampanię PR. Nie wystarczy "zrobić swojego". Trzeba jeszcze włożyć w to wysiłek i serce i pokazać, że naprawdę wierzy się w to co się robi.

6. Słuchaj podpowiedzi, opinii i konstruktywnej krytyki

DJ często przed koncertem pyta, jakie przeboje chcieliby usłyszeć uczestnicy koncertu. Słucha też opinii o swoich nowych kawałkach oraz konstruktywnej krytyki. Dzięki temu fani w pewnym stopniu pomagają wytyczać ścieżkę jego kariery. Tak samo PR-owiec powinien słuchać zarówno dziennikarzy, jak i konsumentów - oni często dają sygnały, czy marka zmierza w dobrą czy złą stronę oraz są świetnym źródłem pomysłów na przyszłe działania.